Przechadzając się w supermarkecie w poszukiwaniu pasty fasolowej ( już niedługo przekonacie się po co :D ) przypadkiem natknęłam się na paluszki krabowe. Przyznam się, że nigdy ich nie próbowałam, a że wyglądały dość wykwintnie to postanowiłam przyrządzić je specjalnie dla rodziców. Z ceną zwariowali. 10 zł za 200 gramowe pudełeczko, ale mimo wszystko wpadło do mojego koszyka.
Wchodząc do domu pochwaliłam się mamie zakupem, a w odpowiedzi usłyszałam "nooo...nie wiem czy to będzie dobre, raczej tak nie za bardzo przepadam..." . W każdym razie coś trzeba było zrobić ze zgardzonymi przez mamę paluszkami krabowymi ( o cenie już nie wspomne) . Z grilla? W sałatce? A może w NALEŚNIKU? Z grillowanymi warzywami i aksamitnym pikantym sosem :)
Naleśniki z grillowanymi warzywami
i
paluszkami krabowymi
1 gruuuubaśka porcja to tylko ok 220 kcal !
Ciasto na 3 naleśniki:
- 2 jajka
- 6 łyżek odtłuszczonego mleka w proszku
- kilka łyżek mleka
- łyżka otrębów ( u mnie żytnie )
- szczypta soli
Wszystkie składniki zmiksować i odstawić do lodówki na ok 30 minut.
Nadzienie :
- pół małego bakłażana
- mała marchewka
- pół małej cukini
- 90g paluszków krabowych
- 2 łyżki pikantnej pasty ( u mnie węgierska paprykowa AJVAR )
- sól, zioła
- oliwa
Bakłażana i cukinie umyć i pokroić w plasty. Marchewke obrać i również pokroić w plasterki. Wszystko natrzeć solą, skropić oliwą i posypać dowolnymi ziołami następnie wrzucić na grilla. Paluszki krabowe także pokroić i pod koniec grillowania dorzucić do warzyw.
W międzyczasie z ciasta naleśnikowego usmażyć na teflonie bez tłuszczu 3 naleśniki.
Naleśnika smarujemy łyżką pasty, nakładamy grillowane nadzienie i składamy na pół. Na górę nakładamy jeszcze łyżke pasty.
SMACZNEGO ! :*
W sobote jadę na koncert do Krakowa juhuuu!!
A w poniedziałek kontrola u lekarki...
Ehhhh to będzie ciężkaaa rozmowa :<....
W każdym razie jeżeli po tej rozmowie
wrócę do domu ( a nie gdzie indziej :( )
to oczekujcie nowego przepisu.
Podpowiem : pasta fasolowa i owoce
omnomnom <3!
A teraz czas na podwieczorek! ( orzechowe cappucino i babeczka <3 )
Papapapapaappapaapa :*
A ja muszę kupić wkońcu krewetki:D!
OdpowiedzUsuńuwielbiam grillowane z czosnkiem i pietruszką <3
OdpowiedzUsuńwyglądają świetnie :) ciekawa jestem smaku, więc musze wypróbować tego Twojego cudeńka ;DD
OdpowiedzUsuńzachęcam :D!
UsuńUwielbiam paluszki krabowe, ale nigdy nie jadłam ich w naleśniku O.o kolejny przepis "do wypróbowania"! ;D
OdpowiedzUsuńW naleśniku smakują naprawdę świetnie :)
UsuńO. Dopiero teraz odkryłam tego bloga, ale już mi się podoba :) Muszę spróbować paluszków krabowych w naleśniku, musi smakowac... interesująco ;)
OdpowiedzUsuńpolecam pyszne :D!
UsuńCieszę się że Ci się podoba ^^
Nigdy nie jadłam paluszków krabowych i pewnie podeszłabym do nich z takim samym dystansem, jak Twoja mama :)
OdpowiedzUsuńTeż się krzywiłam, ale proszę mi uwierzyć że są bardzo smaczne :) Warto spróbować szczególnie w tym naleśniku ;p Nawet mama się przełamała i zjadła naleśnika nie wiedząc co czeka na nią w środku hehe
Usuńmiło mi. :)
OdpowiedzUsuńpaluszki krabowe? jak dla mnie brzmi kosmicznie, a wszystko co brzmi kosmiczne warto sprawdzić :)
kosmiczne rzeczy to fajne reczy :D
UsuńToffi i maliny będą dobrym połączeniem :)
OdpowiedzUsuńmaaaaaaaaaaaamo, zrob mi takie, zrob! :D:D
OdpowiedzUsuńsama sobie zrób :p łatwe i pyszne :D <3
Usuńpaluszki krabowe są przepyszne, chociaż nigdy nie jadłam ich w naleśniku :p ostatnio (z rok temu xD) jadłam je w postaci sałatki: paluszki krabowe+ugotowane jajo+swiezy ogorek+jogurt naturalny+odrobina musztardy i sporo pieprzu :D pysznosci !
OdpowiedzUsuńchociaż ten Twój naleśnik tak świetnie się prezentuje, że następme podejście do krabowych będzie chyba zgapione od Ciebie :D
no polecam :D a z jajeczkiem muse spróbować na śniadanie omnomnom :D
Usuń